Jagodzianki z piekarni

Historia jagodzianek. Skąd się wzięły i jak zdobyły nasze serca?

Zanim jagodzianka zaczęła pojawiać się w piekarniach na każdym rogu i stała się hitem sezonu była bardzo prostym wypiekiem, bułką z owocami. Ale za to jakimi! Jagody, zbierane nieśpiesznie w cieniu leśnych drzew, już od wieków towarzyszyły Polakom w kuchni. Znane były w kuchni wiejskiej, pojawiały się w kluskach, pierogach, naleśnikach. Aż wreszcie ktoś, nie wiadomo kto i gdzie, wpadł na genialny pomysł – włożyć je do słodkiego ciasta drożdżowego i zawinąć jak prezent.

Czym jest jagodzianka?

Jagodzianka to więcej niż tylko słodka bułka z jagodami. To mały, letni rytuał zaklęty w drożdżowym cieście. Trzymając ją w dłoni, trzymasz kawałek tradycji, zapach dzieciństwa, smak wakacyjnych wspomnień. Jest prosta, a jednocześnie pełna emocji.

To miękka bułka drożdżowa, najczęściej z kruszonką, wypełniona świeżymi (lub mrożonymi, ale aromatycznymi) jagodami. Ciasto powinno być lekkie, lekko słodkawe i z delikatnym maślanym posmakiem. Jagody soczyste, nieprzegotowane, z lekkim akcentem cukru. Połączenie tych dwóch warstw tworzy harmonię, która nie potrzebuje żadnych dodatków.

Tak naprawdę jagodzianka to stan ducha. To pierwsze gryzienie, kiedy sok spływa po palcach. To radość, że lato wreszcie się zaczęło i wyjątkowy smak nie do podrobienia. Nie znajdziesz jej zimą, nie zastąpisz malinami, nie oszukasz borówkami. Jagodzianka musi być z jagód. Czym więc jest jagodzianka? Jest symbolem prostoty, sezonowości i kulinarnej szczerości. Jest chwilą słodyczy, która trwa o wiele dłużej niż samo jedzenie.

Historia jagodzianek

To właśnie w ten sposób zaczęła się historia jagodzianki – wypieku prostego, domowego, który nie potrzebował egzotycznych składników ani wyszukanych technik. Drożdże, mąka, mleko, cukier, odrobina masła i oczywiście jagody to połączenie wyśmienite.

W wielu domach jagodzianka nie była deserem, a obiadem, jedzonym na szybko w letnie dni, kiedy w kuchni nie chciało się stać. Czasem spożywana była z kubkiem mleka, prosto z blachy, jeszcze parząca w dłonie.

Jak jagodzianka zawładnęła naszym apetytem?

Wydawałoby się, że jagodzianka to zwykła bułka. Wystarczy jednak dobrze upieczona, by zrozumieć, że to coś znacznie więcej. Może to ten moment, kiedy po ugryzieniu wypływa sok i trzeba się spieszyć, żeby nie pobrudzić koszuli. Może to wspomnienie dzieciństwa, kiedy na wakacjach u babci cały dom pachniał drożdżowym ciastem. A może to właśnie jagody – dzikie, pełne smaku, których nie da się podrobić.

Jagodzianka szybko zyskała status letniego must have. Zaczęto ją wypiekać w cukierniach, piekarniach, a potem w lokalach rzemieślniczych. Pojawiły się wersje z kruszonką, z mascarpone, z kremem waniliowym, na maśle. Chociaż ortodoksi wzruszali ramionami, mówiąc: „to już nie to”, tłumy w kolejkach mówiły coś innego.

Co roku latem obserwujemy swoisty jagodziankowy szał. Ludzie przemierzają kilometry, żeby spróbować tej jednej, idealnej. Jagodzianka nie jest już tylko bułką, a letnim rytuałem i wydarzeniem lokalnych społeczności.

Dlaczego kochamy jagodziankę – i zawsze będziemy

Nie ma w niej niczego przesadnie modnego. Nie opiera się na egzotycznych przyprawach, nie szokuje składnikami. A jednak co roku czekamy na ten moment, kiedy w witrynie piekarni pojawi się napis: „Świeże jagodzianki”. To swoisty symbol początku sezonu.Jagodzianka łączy pokolenia. Dla jednych to smak dzieciństwa, dla innych nowy rytuał, który chętnie wplatają w codzienność. Choć powstają coraz to nowsze wariacje, prawdziwa magia jagodzianki polega na tym, że nie musi udawać niczego więcej. Ona po prostu jest. Słodka, soczysta, lepka od jagód, i zawsze trochę nostalgiczna.

Jagodzianki z piekarni Bieżyński

Jeśli szukasz intensywnych w smaku i aromatycznych jagodzianek, zajrzyj do oferty piekarni Bieżyński. Znajdziesz tam ręcznie formowane, pełne nadzienia, z chrupiącą kruszonką i złocistą skórką.

Każda jagodzianka z piekarni Bieżyński wygląda nieco inaczej i to właśnie buduje zaufanie. Tu nic nie jest z taśmy. Jagodzianki pieczone są z rana, z dbałością o składniki i konsystencję. Ciasto jest lekkie, ale sprężyste, a jagody soczyste, nieprzegotowane i z charakterem. Kiedy je ugryziesz, poczujesz zapach lasu.